Przebieg powstania

Walki rozpoczęły się 27 grudnia 1918 roku, kiedy to Niemcy, wzburzeni polskimi uroczystościami towarzyszącymi wizycie Paderewskiego, zorganizowali przemarsz oddziałów wojskowych przez miasto.

Powstańcy wielkopolscy w okopach, styczeń 1919

Powstanie wielkopolskie wybuchło spontanicznie, jako wyraz dążeń ludności polskiej do własnego państwa i sprzeciw wobec nasilającej się presji germanizacyjnej. Bezpośrednim powodem było prowokacyjne zachowanie się żołnierzy niemieckich w Poznaniu. Walki w Poznaniu i w całej Wielkopolsce wybuchały chaotycznie, bez uprzedniego planu. Powstańcy odznaczali się wielką odwagą, wręcz brawurą. Byli zwykle słabiej uzbrojeni od Niemców i słabiej wyszkoleni oraz nie posiadali dowództwa. Z drugiej strony żołnierze niemieccy byli w znacznej mierze zdemoralizowani, nie widzieli celu prowadzenia walk, a brak łączności z dowództwem i Rzeszą prowadził do ich dezorientacji.

Początkowo taktyka powstańców polegała na okrążeniu przeciwnika i szybkim ataku z zaskoczenia, zwykle ze wszystkich stron. Niektóre garnizony niemieckie po kilku strzałach zaczynały rozmowy o zawieszeniu broni. W wielu miejscowościach żołnierze niemieccy opuszczali swoje koszary z bronią, albo bez broni i odjeżdżali w głąb Niemiec. Polacy zdobywali w ten sposób uzbrojenie, w tym ciężkie karabiny maszynowe i artylerię, których początkowo nie mieli, oraz amunicję. Powstańcy na początku starali się zająć dworce kolejowe oraz centrale telefoniczne i telegraficzne, aby przerwać łączność nieprzyjaciela. Duże znaczenie miał wysiłek polskich kolejarzy, którzy sabotowali transporty wojsk niemieckich.

Komisariat NRL początkowo próbował wymusić zaprzestanie walk, licząc na dyplomatyczne rozstrzygnięcie sytuacji na konferencji w Wersalu. Władze cywilne zdawały sobie sprawę, że rząd polski nie ma możliwości przyjść im z realną pomocą. Poza tym postrzegali oni naczelnika państwa polskiego i naczelnego wodza jako socjalistę. Piłsudski z kolei nie miał pełnego zaufania do Wielkopolan będących w większości zwolennikami prawicy, w tym Narodowej Demokracji. On również czekał na pozytywne rozstrzygnięcie w Wersalu. Również władze niemieckie w początkowym okresie nie dążyły zbyt energicznie do zduszenia powstania siłą.

W późniejszym okresie powstańcy zaczęli formować regularne oddziały wojskowe i przyjmowali taktykę stosowaną w innych armiach, w tym planowanie i koordynację działań, z czym początkowo było bardzo trudno. Pomogli w tym przysłani zza kordonu oficerowie, głównie z dawnej armii carskiej. Z kolei władze niemieckie, zarówno cywilne, a przede wszystkim wojskowe, widząc sukcesy powstańców i przychylność dla ich działań marszałka Focha, próbowali coraz mocniej dążyć do rozstrzygnięć militarnych. Wtedy też walki stały się bardziej krwawe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.